" Noc jest z milczenia skrzydeł ptasich Gwiazdy z mądrości sowich oczu Rozku..."
" Noc jest z milczenia skrzydeł ptasich Gwiazdy z mądrości sowich oczu Rozkute w planetarnym czasie Po grzbiecie nieba światło toczą
Modlitwa jest z wzniosłości dzwonów Z zadumy kaplic i organów Z różańca półuśpionych domów Co na mszę pod kościołem staną
A my z wiecznego niepokoju Z przelotów wiatru z garści cienia Z brzóz przedwieczornych które stoją Nad cichą rzeką zamyślenia
A my z harmonii i rozdźwięku Niecierpliwości strun spragnionych Które od bólu łzami pękną Pod gniewem rozpalonych dłoni
"
–Tadeusz Kijonka